Cześć dzieczyny! nie mam siły!
Już pomijając wszystko na co jestem wściekła, to w piątek popołudniu dopadła mnie GRYPA ŻOŁĄDKOWA! Na domiar złego byłam u mojego kochanie. Więc na siłę poszłam na zajęcia i egzamin ale jak wróciłam to omal zemdlałam z odwodnienia i wszystkiego więc wcisnął we mnie vase, a dziś jak byłam w stanie na tyle żeby wsiąść do samochodu zawiózł mnie do domu. A mamusia jak to mamusia - pielęgniarka - stwierdziła, że ona nie chce mnie wieźć jutro do szpitala i mam zjeść najpierw jakąś miseczkę zupy krem, a następnie gotowaną pierś z kurczaka.
NO DLACZEGO?! dlaczego jak mi dobrze szło i nie miałam napadów świetnie się czułam musiała mnie dopaść nie jakaś zwykła grypa czy przeziębienie, tylko jebana żołądkowa?? Świat chce żebym była tłustą świnią i jeszcze ze mnie kpi. TEraz mam sie odrobinę lepiej wypełzłam z łóżka i wygrzebałam starego lapka - bo co się okazało? zepsuli mi kabel od internetu do PC i tak komp za 3K, składany na zamówienie specjalnie pod moje preferencje do tworzenia grafiki i ilustracji do druku i 3d, stoi wyłączony, bo mogę aż na nim sobie pograć w pasjansa, przecież nie bede pracowac jak jestem chora.
Teraz siedzę i jem jakąś galaretkę, bo reszta poszła do morza ;) niewiele po zjedzeniu. Czuję się lepiej i mam nadzieję, że jutro będę już w stanie wrócić do odchudzania i będę mogła wykonywać zaplanowane ćwiczenia. Wybaczcie mi te żale, ale żeby by to koń kopnął co się stało! Jutro was poodwiedzam bo teraz wracam do łóżka.
TRZYMAJCIE SIĘ CHUDZINKI!
dlatego, że jak nie jesz, to organizm jest słabszy i ma obniżona odporność, dear.
OdpowiedzUsuńJak ja mam jelitówe, to nawet sie ciesze, bo oczyszczam organizm, ale pij duzo wody! :)
OdpowiedzUsuń